„Tylko słabi gracze biorą dopalacze” – to słowa wypowiedziane przez najsłynniejszego polskiego koszykarza z NBA w kampani skierowanej do młodych ludzi. Marcin Gortat wystąpił kiedyś w spocie reklamowym jako ten sportowiec, który nie potrzebuje "chemii" by czuć się świetnie.
W tym roku dużo słyszeliśmy o tragicznych przypadkach po zażyciu dopalaczy. Sprzedawcy dopalaczy nadal czują się bezkarni. Środki o tak naprawdę nieznanym składzie i wpływie na zdrowie człowieka nadal sprzedawane są w Internecie czy w sklepów z nawozami. Jednak po ostatnim incydencie, jakim była śmierć młodej czternastoletniej dziewczyny (zresztą nie pierwsza), w mediach i w sejmie rozgorzała wielka dyskusja nad bezpieczeństwem i karaniem handlarzy dopalaczami.
Kontynuując te dyskusje rozmawialiśmy z młodymi ludźmi by wzbudzić w nich refleksje, a to przecież oni są odbiorcami tych środków. W miesiącach listopadzie i grudniu byliśmy w kilku szkołach by poruszyć te kwestie tj. w Szkole Podstawowej nr 12 w Tomaszowie Maz. w Zespole Szkolno Przedszkolnym w Czerniewicach, w Budziszewicach czy Zespole Szkół Rolniczych w Czarnocinie, ponieważ od stycznia do czerwca 2017 trafiło do naszej fundacji już 36 osób do 16 r.ż. po zażyciu tych tak bardzo niebezpiecznych środków. Na spotkaniach poruszyliśmy wiele ważnych kwestii a młodzi ludzie zadawali nam mnóstwo ważnych pytań co pokazuje nam jak ważne są dla nich takie zajęcia.
Foto relacja w dziale Galeria